
Dzisiaj Premier Mateusz Morawiecki w czasie konferencji prasowej poświęconej III etapowi luzowania obostrzeń, wprowadzonych w ramach walki z pandemią koronawirusa ogłosił, że od 25 maja w klasach 1-3 szkół podstawowych uruchomiona zostanie opieka nad dziećmi.
Szef rządu zaznaczył równocześnie, że jeśli rodzice zdecydują o pozostaniu ich dzieci w domach, będą nadal otrzymywać zasiłek opiekuńczy. Również od 25 maja wystartują w szkołach konsultacje z nauczycielami dla maturzystów i ósmoklasistów, zaś od 1 czerwca – konsultacje dla wszystkich uczniów.W oświadczeniu Ministerstwa Edukacji Narodowej uruchamiamy stopniowo pracę szkół, placówek oświatowych, zajęcia specjalistyczne i wybrane formy kształcenia praktycznego.
MEN udostępnił kalendarz zmian w szkołach i placówkach, w którym czytamy:
Od poniedziałku, 18 maja br. uruchamiamy kolejne etapy stopniowego powrotu do stacjonarnego funkcjonowania szkół, wybranych placówek oświatowych, bezpośredniego prowadzenia zajęć specjalistycznych z dziećmi posiadającymi opinię o potrzebie wczesnego wspomagania rozwoju i uczniami posiadającymi orzeczenie. Przywracamy również możliwość prowadzenia wybranych zajęć praktycznych w szkolnictwie branżowym. W kolejnych tygodniach przywrócimy zajęcia w klasach I-III szkoły podstawowej, umożliwimy realizację praktyk zawodowych u pracodawców w klasach III technikum oraz prowadzenie w szkołach konsultacji dla uczniów klas VIII szkoły podstawowej i absolwentów szkół ponadpodstawowych przygotowujących się do egzaminów, następnie dla uczniów wszystkich pozostałych klas ze szkół dla dzieci i młodzieży.
Niestety, nie podano żadnych szczegółów, jak ma wyglądać powrót dzieci do szkół. Pracy zdalnej nauczyciele poświęcają wiele godzin, ponieważ prowadzą lekcje „na żywo” na różnych platformach, z których większość szkół korzysta. Lekcje muszą być perfekcyjnie przygotowane, aby nie przypominały tych w TVP. Zatem tworzenie nagrań, filmików, zadań, testów oraz dokładnych instrukcji dla ucznia, jak zadania wykonać, zajmuje wiele godzin. Potem jeszcze nauczycieli czeka ocenianie przesłanych wyników. W międzyczasie dochodzi pomoc innym i współpraca w poruszaniu się w aplikacjach do pracy zdalnej, czyli „gorąca linia” przez cały dzień. Nie wiem, jak nauczyciel ma zajmować się tym wszystkim i jednocześnie iść do szkoły, by opiekować się dziećmi. Wg wytycznych będzie z nimi „częściowo realizować podstawę programową”. Po powrocie do domu „będzie częściowo realizować” ją on-line z tymi, którzy wybrali bezpieczeństwo i pozostali w domu, bo mogli. Miejmy nadzieję, że rząd uszczegółowi, jaka to ma być część. Jest bardzo mała grupa nauczycieli 1-3, która prowadzi tylko ustawowe 17 godzin ze swoją klasą. Większość ma dodatkowe kwalifikacje, ukończone studia podyplomowe i uczy również w klasach starszych. Często nauczyciele 1-3 mają lekcje w klasach 6-8 (np. informatyki). Kto stworzy racjonalny i funkcjonalny plan zajęć? Nie będzie to łatwe zadanie. Oby znowu na samorządy i dyrektorów nie scedowano całej organizacji zajęć od 25 maja, które przecież powinny przebiegać sprawnie, bezpiecznie i zgodnie z obowiązującymi regulaminami. Czekamy na kolejne ogłoszenia i komunikaty rządu i ministerstwa.