
MEN wciąż bez konkretów! Co dalej z godziną dostępności nauczycieli?
Poseł Marcin Józefaciuk skierował do Ministerstwa Edukacji Narodowej interpelację w sprawie godziny dostępności nauczyciela w szkole, wynikającej z art. 42 ust. 2f Karty Nauczyciela. To temat, który od dawna budzi emocje wśród nauczycieli, rodziców i uczniów. Czy ten przepis jest faktycznie potrzebny?
W interpelacji poseł podkreśla, że nauczyciele od zawsze prowadzili konsultacje dla uczniów i rodziców, organizując je w ramach swojego 40-godzinnego tygodnia pracy. Zwraca też uwagę, że ustalenie jednej, stałej godziny dostępności często nie odpowiada potrzebom rodziców i uczniów, którzy mają różne grafiki i obowiązki. Co więcej, część uczniów musi czekać po lekcjach, co staje się dodatkowym problemem organizacyjnym. Poseł Józefaciuk pyta więc MEN:
Czy przeprowadzono ewaluację tego rozwiązania po jego wdrożeniu?
Kto nadzoruje poprawność realizacji godzin dostępności?
Czy szkoły mogą zatrudnić dodatkową osobę do opieki nad uczniami oczekującymi na konsultacje?
Czy ministerstwo zbiera statystyki dotyczące faktycznego wykorzystania tych godzin?
Czy MEN planuje zmiany lub nawet likwidację tego przepisu?
Odpowiedź MEN, czyli wszystko zostaje po staremu…
Sekretarz stanu Katarzyna Lubnauer przyznała, że MEN nie prowadzi żadnych oficjalnych statystyk dotyczących godzin dostępności nauczycieli i nie zbiera danych o ich realizacji. Potwierdziła jednak, że do ministerstwa dociera wiele głosów w sprawie potrzeby ewaluacji tego rozwiązania i jego wpływu na organizację pracy szkół. Czy ministerstwo dokona zmian?
Na razie MEN analizuje sytuację, ale żadnych konkretów w sprawie likwidacji lub modyfikacji przepisu nie podano.
Czy MEN lawiruje i unika odpowiedzi na palący problem, zamiast przedstawić konkretne rozwiązania?
————–
Źródło: https://www.sejm.gov.pl/sejm10.nsf/interpelacja.xsp…
fot: MEN