|
 |
 |
30
Grudzień
2024
|
 |
|
 |
 |
 |

Reforma finansowania edukacji – nadchodzą wielkie zmiany!
Związki zawodowe reprezentujące środowisko nauczycielskie, zgodnie wyrażają poważne obawy wobec reformy finansowania edukacji, która wejdzie w życie 1 stycznia 2025 roku. Kluczowe wątpliwości dotyczą nie tylko samego modelu finansowania, ale także potencjalnych konsekwencji dla nauczycieli, pracowników oświaty oraz jakości kształcenia w Polsce.
Główne obawy związków
Brak gwarancji stabilnego finansowania oświaty Nowy system, w którym głównym źródłem dochodów samorządów będą podatki, a środki państwowe mają jedynie uzupełniać budżety, może prowadzić do sytuacji, w której samorządy będą zmuszone do oszczędności kosztem edukacji. Związki zawodowe wskazują, że dotychczasowa subwencja oświatowa, choć niewystarczająca, zapewniała minimalny poziom stabilności finansowej.
Niedoszacowanie kwoty potrzeb oświatowych Według przedstawicieli związków, realne potrzeby finansowe polskiej oświaty znacząco przewyższają zaplanowaną na 2025 rok kwotę 102,7 mld zł. Podkreślają, że kalkulacje nie uwzględniają takich czynników jak inflacja, rosnące koszty energii, zmiany demograficzne czy potrzeby związane z modernizacją szkół i wynagrodzeniami pracowników.
Nieadekwatność danych w kalkulacjach Wykorzystanie danych z czerwca poprzedniego roku, zamiast września, zdaniem związków, nie pozwala na odzwierciedlenie aktualnej sytuacji w placówkach edukacyjnych. Taki mechanizm może prowadzić do niedoszacowania liczby uczniów oraz faktycznych kosztów ich edukacji.
Ryzyko przerzucania odpowiedzialności na nauczycieli i pracowników oświaty Związki zawodowe obawiają się, że w przypadku problemów finansowych samorządy będą zmuszone do ograniczania wydatków na wynagrodzenia nauczycieli, redukcji etatów czy rezygnacji z niezbędnych inwestycji w placówki. W efekcie może to prowadzić do dalszego pogorszenia warunków pracy w szkołach oraz spadku zainteresowania zawodem nauczyciela wśród młodych ludzi.
Brak standardów finansowania Związki wskazują na brak jasnych standardów definiujących, jakie wydatki powinny być pokrywane w ramach kategorii potrzeb oświatowych. Taka sytuacja może prowadzić do dowolności interpretacji przepisów i nierówności w finansowaniu edukacji między różnymi regionami.
Jakie mamy postulaty!
Gwarancje stabilności finansowej: Związki domagają się wprowadzenia mechanizmów zapewniających samorządom wystarczające środki na realizację wszystkich zadań oświatowych, niezależnie od ich sytuacji finansowej.
Rewizja ustalonej kwoty potrzeb oświatowych: Związki apelują o znaczące zwiększenie planowanego budżetu na oświatę, aby odpowiadał on rzeczywistym kosztom funkcjonowania szkół i placówek przedszkolnych.
Wprowadzenie standardów finansowania: Oczekują opracowania ogólnokrajowych standardów określających minimalne wymagania dotyczące wydatków na edukację, aby uniknąć nierówności między regionami.
Monitorowanie reformy: Związki wzywają Ministerstwo Edukacji i Ministerstwo Finansów do bieżącego monitorowania skutków reformy oraz szybkiego reagowania na potencjalne problemy.
Dialog społeczny: Domagają się zwiększenia zaangażowania rządu w konsultacje ze związkami zawodowymi oraz włączenia ich w proces rewizji reformy planowanej na 2026 rok.
Podsumowanie Jednogłośnie podkreślamy, że edukacja powinna być traktowana jako priorytet i wymaga stabilnego, odpowiedzialnego finansowania. Reformę oceniamy jako ryzykowną w obecnym kształcie, szczególnie ze względu na brak gwarancji finansowych i niedoszacowanie budżetu. —- Źródło: PAP
|
 |
 |
 |
29
Grudzień
2024
|
 |
|
 |
 |
 |

Zmiany w tzw. ustawie Kamilka – uproszczenia dla rodziców i organizatorów
Ministerstwo Sprawiedliwości przedstawiło nowelizację tzw. ustawy Kamilka, regulującej zasady ochrony małoletnich przed przestępczością na tle seksualnym. Projekt nowelizacji trafił do wykazu prac legislacyjnych Rady Ministrów, a proponowane zmiany mają uczynić przepisy bardziej precyzyjnymi i przyjaznymi w stosowaniu.
Dlaczego zmiany są potrzebne
Tzw. ustawa Kamilka, obowiązująca od lutego 2024 r., została uchwalona po tragicznym zdarzeniu – śmierci 8-letniego Kamilka z Częstochowy, który zginął w wyniku przemocy domowej. Choć celem przepisów była poprawa ochrony dzieci w szkołach, przedszkolach czy organizacjach sportowych, monitoring Ministerstwa Sprawiedliwości wykazał, że niektóre regulacje są nieprecyzyjne lub nadmiernie skomplikowane.
Najważniejsze zmiany w ustawie Nowelizacja koncentruje się na uproszczeniach administracyjnych:
Zwolnienie rodziców z obowiązku zaświadczeń o niekaralności – rodzice-opiekunowie na wycieczkach szkolnych będą mogli składać jedynie oświadczenie o niekaralności.
Zniesienie opłat za zaświadczenia – wolontariusze, studenci na praktykach i inne osoby pracujące z dziećmi nie będą musieli płacić za wydanie zaświadczeń.
Koniec podwójnego sprawdzania – szkoły nie będą musiały ponownie weryfikować trenerów już sprawdzonych przez kluby sportowe czy inne podmioty.
Ułatwienia dla zaproszonych gości – osoby zaproszone na zajęcia w obecności nauczyciela nie będą musiały przedstawiać zaświadczeń o niekaralności.
Dodanie słownika pojęć – precyzyjne definicje, takie jak „organizator działalności” czy „działalność opiekuńcza”, zwiększą przejrzystość przepisów.
Ochrona dzieci nadal priorytetem – czy na pewno
Ministerstwo podkreśla, że uproszczenie procedur nie oznacza obniżenia standardów ochrony dzieci. Jednocześnie pojawia się pytanie, czy nowelizacja rzeczywiście eliminuje wszystkie absurdalne przepisy. Na ocenę efektywności zmian trzeba będzie poczekać, aż nowe rozwiązania zaczną działać w praktyce.
Co dalej
Nowelizacja powstała w wyniku konsultacji Ministerstwa Sprawiedliwości z organizacjami społecznymi, resortami i ekspertami. Prace legislacyjne będą kontynuowane w kolejnych miesiącach.
Czy proponowane zmiany w ustawie faktycznie ułatwią życie rodzicom i organizatorom, a jednocześnie zapewnią skuteczną ochronę dzieci?  ——— Źródło: https://www.gov.pl/…/spra…/zmiany-w-tzw-ustawie-kamilka2
|
 |
 |
 |
28
Grudzień
2024
|
 |
|
 |
 |
 |

MEN szykuje zmiany w kwalifikacjach nauczycieli – co to oznacza dla polskiej edukacji?
Ministerstwo Edukacji Narodowej zapowiada zmiany w kwalifikacjach nauczycieli, które mają wejść w życie najpóźniej 1 września 2025 r. dzięki rozporządzeniu ministra edukacji. Jednak wprowadzenie tych regulacji, pomijając proces legislacyjny w Sejmie, budzi wiele kontrowersji i pytań o ich wpływ na jakość edukacji.
Co przewidują zmiany? Jednym z najbardziej krytykowanych elementów reformy jest dopuszczenie studentów ostatnich lat studiów do pracy w szkołach i przedszkolach. Przedstawiciele środowiska nauczycielskiego, w tym Krajowa Sekcja Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność”, wyrażają zdecydowany sprzeciw wobec rozluźniania wymagań kwalifikacyjnych.
Głos środowiska związkowego Waldemar Jakubowski, przewodniczący Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność”, podkreśla: „Bardzo niepokoi nas kierunek rozluźniania kwalifikacji nauczycielskich, rozszerzanie ich na studentów, bo brakuje kadr. To nie jest dobre.”
Sławomir Wittkowicz, przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego „Forum – Oświata”, dodaje: „Na pewno nie będziemy wspierali koncepcji nadania kwalifikacji studentom przedostatniego roku, bo to tak naprawdę jest demontowanie systemu kwalifikacji. Zdajemy sobie sprawę, że to są protezy, które ministerstwo w trybie awaryjnym próbuje uruchomić, ale jeśli zależy nam na jakości kształcenia, to nie można tego robić. Łatwo się demoluje system, ale trudniej jest go później odbudować tak, żeby służył jakości edukacji.”
Nasze obawy Zatrudnianie osób bez pełnych kwalifikacji zagraża jakości edukacji w dłuższej perspektywie. Czy brak kadr usprawiedliwia tak radykalne zmiany? System edukacji wymaga stabilności i inwestowania w przygotowanie nauczycieli, a nie obniżania standardów. ————– Więcej informacji na: LINK
|
 |
 |
 |
26
Grudzień
2024
|
 |
|
 |
 |
 |

Przerwa świąteczna – czas wolny dla uczniów, ale niekoniecznie dla pracowników szkół
Czy przerwa świąteczna oznacza urlop dla nauczycieli? Niekoniecznie. Choć uczniowie w tym czasie odpoczywają, nauczyciele mogą być zobowiązani do pełnienia dyżurów opiekuńczych. Zimowa przerwa świąteczna, w przeciwieństwie do ferii, to czas wolny od zajęć dydaktyczno-wychowawczych, ale nie oznacza automatycznego urlopu wypoczynkowego dla kadry pedagogicznej.
Decyzja należy do dyrektora szkoły Dyrektor może zdecydować o organizacji zajęć opiekuńczych na podstawie zgłoszonych potrzeb rodziców, szczególnie młodszych uczniów. Jeśli zajdzie taka potrzeba, nauczyciele pozostają do dyspozycji i mogą zostać zobowiązani do pracy. W wielu przypadkach, po wykorzystaniu tak zwanych dni dyrektorskich, przerwa świąteczna w polskich szkołach może trwać od 23 grudnia 2024 roku aż do 6 stycznia 2025 roku, obejmując zarówno święta Bożego Narodzenia, jak i Nowy Rok oraz Święto Trzech Króli. Tylko czy na pewno będzie to dotyczyło wszystkich placówek i wszystkich zatrudnionych w nich pracowników? A co z pracownikami administracji i obsługi oraz koniecznością pełnienia dyżurów opiekuńczo-wychowawczych?
Inne zasady dla przedszkoli Dzieci w wieku przedszkolnym mają prawo do opieki przez cały rok szkolny, z wyjątkiem dni wyznaczonych przez organ prowadzący. Dlatego w okresie świątecznym przedszkola zazwyczaj działają normalnie.
Brak dodatkowego wynagrodzenia Dyżury w trakcie przerwy świątecznej wynikają z celów statutowych szkoły. Zajęcia te nie są traktowane jako nadgodziny ani godziny ponadwymiarowe, co oznacza, że nauczyciele nie otrzymują za nie dodatkowego wynagrodzenia.
Przerwa świąteczna to dla nauczycieli czas pełnienia funkcji opiekuńczej szkoły, a pracownicy niepedagogiczni pracują normalnie. Dlatego warto pamiętać, że ich obowiązki nie kończą się wraz z ostatnim dzwonkiem przed świętami.
|
 |
 |
 |
20
Grudzień
2024
|
 |
|
 |
 |
 |
Lepiej już było? Co mówią dane o sytuacji w polskiej oświacie
 Czy w polskiej oświacie można jeszcze liczyć na pozytywne zmiany?
Najnowsze wyniki badań Społecznego Towarzystwa Oświatowego, opublikowane w ramach 14. edycji „Barometru Edukacji Niepublicznej”, wskazują na narastający pesymizm. Wartość Indeksu Optymizmu wyniosła zaledwie 8,4%, co oznacza, że mniej niż co dziesiąty respondent wierzy w poprawę sytuacji oświaty w najbliższych miesiącach. Dla porównania, rok temu optymistów było prawie cztery razy więcej (37,8%).
 Co najbardziej niepokoi?
Rosnąca liczba pesymistów – obecnie pogorszenia sytuacji spodziewa się już 34,3% badanych, w porównaniu do 15,6% zaledwie pół roku wcześniej. Jednak największa grupa (50,6%) uważa, że sytuacja w oświacie pozostanie bez zmian – ani lepsza, ani gorsza.
 Kluczowe wyzwania polskich szkół
Jakie problemy najbardziej dotykają oświatę? Dyrektorzy szkół niepublicznych, którzy wzięli udział w badaniu, wskazali trzy główne wyzwania:
 Stabilność kadrowa (68,7%) – choć jest to wciąż priorytet, widać spadek wskazań w porównaniu do poprzednich edycji badania.
 Sytuacja finansowa szkół (58,4%) – rosnące koszty funkcjonowania placówek to kolejny powód do obaw.
 Wsparcie psychologiczno-pedagogiczne dla uczniów (35,5%) – potrzeby w tym obszarze stale rosną.
 Prestiż zawodu nauczyciela w kryzysie
– Deficyty kadrowe to problem, który nie znika. Trudno myśleć o długofalowej poprawie sytuacji oświaty bez realnej poprawy warunków pracy nauczycieli – podkreśla Zygmunt Puchalski, Prezes Społecznego Towarzystwa Oświatowego. Jego zdaniem kluczowe jest zwiększenie atrakcyjności zawodu nauczyciela, by kolejne pokolenia były chętne podejmować tę ścieżkę kariery.
 Czy są powody do optymizmu?
Mimo trudności, większość dyrektorów szkół niepublicznych ocenia kondycję swoich placówek jako raczej dobrą (53%) lub zdecydowanie dobrą (14,5%). Porównując sytuację do ubiegłego roku, 45,2% respondentów twierdzi, że nie uległa ona zmianie.
 Wnioski i wyzwania
„Barometr Edukacji Niepublicznej” po raz kolejny pokazuje, że polska oświata stoi w obliczu poważnych wyzwań. Stabilność kadrowa, poprawa finansowania oraz wsparcie uczniów to kluczowe obszary, które wymagają pilnej uwagi. Jednak bez odbudowania prestiżu zawodu nauczyciela trudno będzie o trwałe zmiany na lepsze.
———–
Grafika: Opracowania STO
|
 |
 |
 |
15
Grudzień
2024
|
 |
|
 |
 |
 |

Rewolucja w ocenianiu uczniów czy chaos w edukacji?
Ministerstwo Edukacji Narodowej zapowiada zmiany w sposobie oceniania uczniów, które mogą całkowicie zrewolucjonizować polski system edukacji. Zamiast tradycyjnych ocen liczbowych, mamy zobaczyć „opisowy feedback” i większy nacisk na indywidualizację procesu nauczania. Brzmi dobrze, ale czy rzeczywiście przemyślano skutki takich działań?
Opisowy feedback zamiast stopni – czy to realne?
MEN twierdzi, że oceny opisowe pozwolą na lepsze zrozumienie postępów ucznia. Jednak w praktyce może to oznaczać znaczne zwiększenie biurokracji dla nauczycieli. Pisanie szczegółowych raportów o każdym uczniu w dużych klasach wydaje się niemal niewykonalne. Jak MEN zamierza temu zaradzić? Więcej godzin pracy nauczycieli bez dodatkowego wynagrodzenia? A może kolejne dokumenty, które tylko zwiększą chaos?
Zmniejszenie presji czy brak motywacji?
Ministerstwo argumentuje, że odejście od ocen liczbowych zmniejszy stres wśród uczniów. Ale czy brak jasnych kryteriów oceniania nie wpłynie negatywnie na ich motywację? Tradycyjny system ocen – choć niedoskonały – dostarczał konkretnych wyznaczników, do których uczniowie mogli dążyć. Opisowy feedback, choć brzmi szlachetnie, może być dla wielu uczniów niezrozumiały i niewystarczająco precyzyjny, by wiedzieli, co muszą poprawić.
Konsultacje społeczne czy pozory dialogu?
MEN podkreśla, że trwają „konsultacje społeczne”. Czy jednak rzeczywiście słucha głosu nauczycieli, rodziców i ekspertów? W ostatnich latach zmiany w edukacji były wprowadzane często w pośpiechu i bez odpowiedniego przygotowania. Czy tym razem będzie inaczej? Czy znów nie skończy się na teoretycznych założeniach, które w praktyce okażą się nieskuteczne?
Czy propozycja MEN to szansa na lepszą edukację, czy kolejne eksperymenty? Czy konsultacje będą miały taki sam charakter jak w przypadku wprowadzenia nieobowiązkowych prac domowych w szkołach?
|
 |
 |
 |
13
Grudzień
2024
|
 |
|
 |
 |
 |

Na gorąco dzisiejsze spotkanie w Ministerstwo Edukacji Narodowej skomentowali na briefingu dr Waldemar Jakubowski oraz Krzysztof Wojciechowski.
Teraz zachęcamy do zapoznania się z oficjalnym komunikatem KSOiW – całość do pobrania pod linkiem.
https://snio-solidarnosc.pl/sekcja-oswiaty/aktualnosci/190
Komunikat ze spotkania Zespołu do spraw pragmatyki zawodowej nauczycieli działającym przy Ministerstwie Edukacji Narodowej w dniu 12 grudnia 2024 r.
Spotkanie było podsumowaniem prac 5 grup roboczych, które łącznie spotkały się 11 razy.
KSOiW NSZZ „Solidarność” z umiarkowanym optymizmem przyjęła propozycje zmian omawianych na zespołach zagadnieniach i krytycznie oceniamy:
1) Brak możliwości skorzystania przez nauczycieli z urlopu dla poratowania którzy nabyli uprawnienie do wcześniejszej emerytury (będzie można korzystać tylko na leczenie uzdrowiskowe lub rehabilitacje uzdrowiskową).
2) Brak zmian w przepisach o wcześniejszych emeryturach nauczycielskich.
3) Brak możliwości skorzystania przez nauczyciela z urlopu na żądanie.
4) Pozostawienie „godzin czarnkowych”.
5) Umożliwienie uzyskania kwalifikacji do nauczania w przedszkolu studentom 4 i 5 roku studiów magisterskich na kierunku pedagogika przedszkolna i wczesnoszkolna.
6) Brak zmian w zakresie:
– uwolnienia dodatku stażowego, – wynagrodzenia nauczycieli za opiekę nad dziećmi na wycieczkach szkolnych, – podwyższenia dodatku z wychowawstwo, – ujednolicenia wynagrodzenia nauczycieli za warunki trudne i uciążliwe w szkołach powszechnych w klasach w których są dzieci z orzeczeniami.
Czekając na szczegóły propozycji MEN pozytywnie oceniamy chęć: 1) Ujednolicenia na poziomie ustawowym zasad wynagradzania nauczycieli za godziny ponadwymiarowe i doraźne zastępstwa (propozycja MEN to możliwość rozliczania tych godzin jak w szkołach resortowych).
2) Wyeliminowania przypadków przydzielania nauczycielom nie tablicowym doraźnych zastępstw w ramach ich tygodniowego pensum.
3) Przedłużenia o kolejne 10 lat nauczycielskich świadczeń kompensacyjnych (nadal będziemy domagać się aby to świadczenie było niewygasające).
4) Zrównania nagród jubileuszowych i odpraw emerytalnych nauczycieli z pracownikami samorządowymi (za 40 lat 300%, za 45 lat 400%, odprawa 6 miesięcy).
5) Ujednolicenia tygodniowego wymiaru zajęć nauczycieli praktycznej i teoretycznej nauki zawodu na poziomie 18 godzin.
6) Objęcia ochroną przedemerytalną nauczycieli mianowanych i dyplomowanych (tutaj niezbędne będą wyjątkowo precyzyjne przepisy, żeby nie dochodziło do nadużyć ze strony pracodawców).
7) Rozszerzenia grupy nauczycieli uprawnionych do świadczenie kompensacyjnego o nauczycieli CKU, MDK, PM, SSM.
Skrócenia z dwóch do roku czasowego zatrudnienia nauczyciela początkującego (po roku będzie to umowa na czas nieokreślony).
9) Wydłużenia z 21 do 30 dni roboczych terminu dokonywania oceny w przypadku zmiany szkoły przez nauczyciela.
10) Wyłączenia Rzeczników Dyscyplinarnych i Komisji Dyscyplinarnych spod „władzy” Kuratorium na rzecz Wojewodów.
11) Zniesienia ograniczenia czasowego w przepisach określających kwalifikacje pedagoga specjalnego (będą posiadali kwalifikacje na stałe).
12) Zmiany przepisów dotyczących doradców metodycznych, finansowania ich zadań, wymiaru zatrudniania.
W spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele MEN w tym minister Barbara Nowacka, przedstawiciele pozostałych central związkowych i korporacji samorządowych. KSOiW NSZZ „Solidarność” reprezentowali: Przewodniczący dr Waldemar Jakubowski, r. pr. Tomasz Gryczan oraz członkowie Prezydium Wiesława Stec i Krzysztof Wojciechowski.
Za Prezydium KSOiW Krzysztof Wojciechowski
|
 |
COOKIES
Strona wykorzystuje pliki cookies: niewielkie pliki tekstowe przechowywane przez przeglądarkę internetową na urządzeniu użytkownika. W wielu przypadkach przeglądarki internetowe domyślnie dopuszczają stosowanie plików cookies. Użytkownicy mogą samodzielnie dokonywać zmian ustawień przeglądarki dotyczących akceptacji i przechowywania plików cookies. Jeśli nie wyłączysz w ustawieniach przeglądarki obsługi plików cookies wyrażasz zgodę na ich użycie. Jeśli nie zgadzasz się na wykorzystanie plików cookies zmień ustawienia swojej przeglądarki.
|